czwartek, 12 sierpnia 2021

Trwa budowa ronda w Podgórzynie

 


Nie na początku, a w połowie 2021 roku ma zakończyć się budowa ronda przy szkole podstawowej im. Orła Białego w Podgórzynie.

Wykonawcą robót jest firma Plast-Term z Podgórzyna. Prace ruszyły pod koniec listopada bieżącego roku. Oprócz ronda, o które do dłuższego czasu prosili mieszkańcy, w ramach inwestycji powstanie także ciąg pieszo-rowerowy - poprowadzony całkowicie poza drogą, zatoczki autobusowe, przystanek, a także przejście dla pieszych. Inwestycja ma znacząco wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa uczniów, którzy docierają do szkoły pieszo lub autobusem. 

Co ważne inwestycja ma zostać poprowadzona w taki sposób, aby nie zamykać ruchu na skrzyżowaniu, a jedynie go ograniczyć.

Pieniądze na budowę ronda pochodzą z różnych źródeł: Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, Funduszu Inwestycji Lokalnych oraz wkładu gminy Podgórzyn, która przeznaczyła na ten cel 500 tysięcy złotych. Całkowity koszt inwestycji to 2 454 000 zł.

Bezkolizyjne skrzyżowanie drogi wojewódzkiej nr 366 z drogą powiatową nr 2650D ma powstać do końca czerwca 2021 roku. Na zamieszczonych w galerii fotografiach można zobaczyć stan prac na 29 grudnia 2020 roku.

środa, 11 sierpnia 2021

TOM HANKS

 


Tom Hanks

Dwukrotny laureat Oscara za pierwszoplanowe role w filmach Filadelfia (1993) oraz Forrest Gump (1994).

Kariera aktorska

Jest synem Amosa Mefforda Hanksa (pochodzenia angielsko-walijskiego) i Janet Merilyn Frager (pochodzenia portugalskiego). Miał niezbyt szczęśliwe dzieciństwo, większość czasu spędził w rodzinach zastępczych.

Nie mogąc dostać roli w przedstawieniu szkolnym, rzucił uczelnię i wyjechał do Cleveland, by wziąć udział w Great Lakes Shakespeare Festival. Udało mu się zaangażować do Riverside Theater, gdzie debiutował w sztuce Poskromienie złośnicy. W 1980 został zaangażowany do opowiadającego o parze cwaniaków telewizyjnego serialu komediowego Bosom Buddies. Pierwsze jego role na dużym ekranie to również występy w komediach: Plusku, Wieczorze kawalerskim czy Skarbonce.

Przez wiele lat był przez krytyków uznawany za komika, na co wpływ miała m.in. jego pierwsza nominacja do Oscara za rolę w filmie Duży. Próby obsadzania go w innych rolach nie spotykały się z dobrym przyjęciem. Zmieniło się to dopiero w 1993 po filmie Filadelfia, w którym zaprezentował swój talent dramatyczny. Dowiodła tego także jego kreacja w filmie Forrest Gump. Zarówno za jedną, jak i drugą rolę został nagrodzony Oscarem, stając się zarazem drugim (po Spencerze Tracy) aktorem, któremu udało się zdobyć Nagrodę Akademii Filmowej dwa razy z rzędu.

W 1996 zadebiutował jako reżyser i scenarzysta filmem Szaleństwa młodości, w którym także wystąpił. W 1999 otrzymał Złoty Glob oraz czwartą nominację do Nagrody Akademii Filmowej za rolę kapitana Millera w filmie Stevena Spielberga Szeregowiec Ryan. Piątą nominację otrzymał w 2000 za rolę w filmie Cast Away: Poza światem. W kolejnych latach wyprodukował m.in. filmy: Kompania braci (2001), Moje wielkie greckie wesele (2002), Ekspres polarny (2004), Evan Almighty (2007), My Life in Ruins (2008), Mamma Mia! (2008), Pacyfik (2010).

W marcu 2015 wystąpił w teledysku Carly Rae Jepsen „I Really Like You”

Działalność społeczna

Wspierał finansowo wielu polityków amerykańskiej Partii Demokratycznej. Publicznie wyraża swe poparcie dla idei małżeństw osób tej samej płci. W czasie prezydenckiej kampanii wyborczej w USA w 2008 wyraził publiczne poparcie dla Baracka Obamy.

Wspiera także idee pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych i ochrony środowiska naturalnego. Posiada samochód elektryczny.

Zaangażował się w ruch sprzeciwu wobec propozycji poprawki konstytucyjnej w amerykańskim stanie Kalifornia (tzw. Propozycja 8), która precyzując obowiązującą w Kalifornii definicję związku małżeńskiego jako związku „między mężczyzną i kobietą”, eliminowała prawo par tej samej płci do zawierania małżeństw.

W czasie wyborów prezydenckich w USA w 2008 użyczył głosu jako narrator w spocie wyborczym Baracka Obamy.


Życie prywatne

W latach 1978–1987 był żonaty z aktorką Samanthą Dillingham, znaną także jako Samantha Lewes, z którą ma dwoje dzieci, w tym syna Colina. W 1988 poślubił aktorkę Ritę Wilson, którą spotkał trzy lata wcześniej na planie filmu Ochotnicy. Mają dwoje dzieci. Dla żony zmienił wyznanie z katolickiego na prawosławne.

Spokrewniony z 16. prezydentem USA Abrahamem Lincolnem; wspólnym przodkiem Lincolna i Toma Hanksa był John Hanks (ur. 1687), pradziad matki Abrahama Lincolna – Nancy Hanks.

Od dzieciństwa był bliskim przyjacielem Bruce’a Springsteena. Jest wielbicielem serialu Star Trek, a także fanem zespołu The Beatles i The Dave Clark Five oraz klubu angielskiej ligi piłki nożnej Aston Villa FC.

W 2017 otrzymał samochód Polski Fiat 126p od swojej fanki Moniki Jaskólskiej. Prezent został ufundowany przez wiele osób. Po tym jak Hanks sfotografował się na ulicy przy maluchu, Jaskólska zorganizowała akcję zbierania pieniędzy na auto dla aktora, a pozostałe pieniądze ze zbiórki zostały przekazane szpitalowi pediatrycznemu w Bielsku-Białej. Tom Hanks również przekazał fundusze dla szpitala i książkę z własnym podpisem na aukcję internetową.




MARTYNA WOJCIECHOWSKA

 

Martyna Wojciechowska

(ur. jako Marta Eliza Wojciechowska 28 września 1974 w Warszawie) – polska prezenterka telewizyjna, dziennikarka, podróżniczka, pisarka i działaczka społeczna.

Laureatka licznych nagród za działalność dziennikarską, reporterską i społeczną, m.in. Złotej Telekamery, dwóch MediaTorów, Nagrody Bursztynowego Motyla im. Arkadego Fiedlera i Wiktora.

Rodzina i edukacja

Jest jedyną córką Joanny (ur. 1950) oraz Stanisława Wojciechowskich (ur. 1934). W wieku siedmiu lat trenowała gimnastykę artystyczną. Mając 18 lat, rozpoczęła pracę w agencji mody Legenda. Przez krótki okres była menedżerem w firmie Universal, która w tym czasie rozpoczęła sprzedaż skuterów i pieców grzewczych Hyundai.

Uczęszczała do Szkoły Podstawowej nr 306 im. ks. Jana Twardowskiego w Warszawie, jest absolwentką XXII Liceum Ogólnokształcącego im. Jose Marti w Warszawie. Z wykształcenia jest ekonomistką – zaocznie studiowała zarządzanie i marketing, zdobyła specjalizację z zarządzania zasobami ludzkimi. W 2005 obroniła z wyróżnieniem pracę końcową na podyplomowych studiach MBA w Oxford Brooks University.

Kariera w mediach

W 1997 po raz pierwszy pojawiła się na okładce magazynu Zwierciadło. Wkrótce później zaczęła tworzyć program o motocyklach dla łódzkiej telewizji kablowej ATV. W telewizji zadebiutowała jako modelka dla TVN. W TVN Turbo prowadziła magazyn Automaniak, którego scenariusz napisała na maszynie biurowej ojca. W kolejnych latach była prowadzącą programów: Dzieciaki z klasą, Big Brother (2001–2002) i Studio Złote Tarasy (wraz z Maxem Cegielskim).

Od 2009 realizuje serię podróżniczą Kobieta na krańcu świata. Jeden z odcinków programu, poruszający temat dzieci prześladowanych w Tanzanii ze względu na albinizm, został przekształcony na dłuższy film dokumentalny Ludzie Duchy (2015), wyreżyserowany przez Wojciechowską oraz Marka Kłosowicza. Główną bohaterką filmu była nastoletnia Kabula Nkalango Mensaje, która straciła rękę w wyniku napadu na nią przez nieznanych sprawców. Pomocy dla Mansaje udzieliła fundacja „Między niebem a ziemią”, przekazując 100 tys. złotych na jej wykształcenie. W 2015 nastolatka wraz ze swoją siostrą pojawiła się na okładce majowego wydania National Geographic. Dokument został nagrodzony statuetką w kategorii „Global Awareness” na WorldMediaFestiwal 2016 w Hamburgu, a w 2017 otrzymał nagrodę Złotej Nimfy na Międzynarodowym Festiwalu Telewizyjnym w Monte Carlo w kategorii „Informacja – dokument na tematy bieżące”






KEVIN COSTNER


Kevin Costner
 (ur. 18 stycznia 1955 w Lynwood) – amerykański aktor, reżyser, producent filmowy oraz muzyk.

Costner jest angielskiego, irlandzkiego, niemieckiego i czirokeskiego pochodzenia. Urodził się w Lynwood w stanie Kalifornia jako trzeci, najmłodszy syn elektryka Williama Costnera i Sharon Tedrick. Jego dwaj starsi bracia to Daniel Craig (ur. 1950) i Mark Douglas (zm. 1953 przy porodzie). Uczęszczał do McKevette School, Cabrillo Jr. High School i Buena High, następnie do Mt. Whitney High School w Visalia w stanie Kalifornia, a w 1973 roku ukończył kalifornijską szkołę średnią Villa Park High School w Villa Park. Następnie w 1978 roku otrzymał dyplom ukończenia California State University w Fullerton na wydziale biznesu i marketingu, po czym podjął pracę w wyuczonym zawodzie. W tym samym roku poślubił koleżankę z uczelni Cindy Silvę. Życie Costnera zmieniło przypadkowe spotkanie w samolocie z Richardem Burtonem. Pod jego wpływem rzucił pracę i przeniósł się do Hollywood. Zanim zaczął występować w filmach pracował jako kierowca ciężarówki, nurek i przewodnik wycieczek.

W branży filmowej na początku brał udział w kilku filmach erotycznych, ale wkrótce postanowił, że chce poczekać na poważną produkcję. Nie pracował przez prawie sześć lat, czekając na rolę kinową, którą wreszcie otrzymał w błyskotliwej psychodramie filmowej Lawrence Kasdana – opowieści o rozczarowaniach kontestatorów i zagubionych byłych buntowników z końca lat 60. Wielki chłód (The Big Chill, 1983) z udziałem Glenn Close, Toma Berengera i Kevina Kline. Co prawda jego występ został wycięty w montażu, ale reżyser go zapamiętał i powierzył mu rolę Jake’a w westernie Silverado (1985), która okazała się początkiem kariery.

Zdobył wiele nagród, w tym dwa Oscary za reżyserię i produkcję oraz Srebrnego Niedźwiedzia na Festiwalu Filmowym w Berlinie za główną rolę w westernie Tańczący z wilkami (1991).

Do czasu Titanica Jamesa Camerona (1997) wyprodukowany przez niego film Wodny świat (1995) był najdroższym filmem w historii kina (175 mln dolarów).

Kevin Costner to również muzyk. W 2007 założył zespół muzyczny z pogranicza rocka i country Kevin Costner & Modern West, gdzie śpiewa i gra na gitarze[14]. Wraz z grupą nagrał albumy: Untold Truths (2008)[15], Turn It On (2010), From Where I Stand (2011) oraz Famous for Killing Each Other: Music from and Inspired By Hatfields & McCoys (2012).

W serialu Paramount Network Yellowstone (2018), którego także był producentem wykonawczym, z udziałem Wesa Bentleya, Kelly Reilly, Luke’a Grimesa, Cole’a Hausera i Gila Birminghama, zagrał postać Johna Duttona, właściciela największego rancza w USA.

Był żonaty z Cindy Silvą (od 5 marca 1978 do 12 grudnia 1994), z którą ma dwie córki – Annie (ur. 15 kwietnia 1984) i Lily (ur. 4 sierpnia 1986) oraz syna Joego (ur. 31 stycznia 1988). 25 września 2004 poślubił projektantkę mody Christine Baumgartner (ur. 1974). Mają dwóch synów Caydena Wyatta (ur. 5 maja 2007) i Hayesa Logana (ur. 12 lutego 2009) oraz córkę Grace. Ze związku z wnuczką właściciela National Football League Arta Rooneya – Bridget Rooney (1995–1996) ma syna Liama Rooneya (ur. 1996).





















 

DAWID OGRODNIK

 


Dawid Ogrodnik

 (ur. 15 czerwca 1986 w Wągrowcu) – polski aktor filmowy, teatralny i telewizyjny. Dwukrotny laureat nagrody za główną rolę męską (2017, 2019) i dwukrotny laureat nagrody za drugoplanową rolę męską (2012, 2014) na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz dwukrotny laureat Polskiej Nagrody Filmowej, Orzeł w kategorii: najlepsza główna rola męska (2014, 2018). W 2014 otrzymał nagrodę Paszport „Polityki” w kategorii „Film”, a w 2018 Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego.

Życiorys

Urodził się i dorastał w Wągrowcu. Miał kilka lat, gdy rozpoczął naukę gry na klarnecie w wągrowieckiej Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia, a w domu słuchał jazzmanów: Joshui Redmana, Benny’ego Goodmana, Keitha Jarreta i Milesa Daviesa. Jego starsza siostra grała na fortepianie, a młodsza - na skrzypcach. Z rodzinnego miasta wyjechał w wieku trzynastu lat do Poznania, gdzie kontynuował edukację w Liceum Muzycznym. W bursie, w której zamieszkał, przeszedł prawdziwą „szkołę życia”. Jako licealista zainteresował się teatrem dzięki ówczesnej wychowawczyni, Anny Szymańskiej, która w ogólniaku prowadziła grupę teatralną, a potem założyła poznański Teatr Castingowy MplusM, gdzie Ogrodnik po raz pierwszy mógł pracować nad rolą. Po maturze wrócił do rodzinnego Wągrowca, gdzie próbował między innymi prowadzić agencję wyszukującą i rozwijającą młode talenty. W Gminnym Ośrodku Kultury w Łeknie założył chór i zrealizował widowisko na temat cystersów. Próbował dostać się na studia do warszawskiej Akademii Teatralnej, zanim przyjęli go do łódzkiej PWSFTviT, lecz przez swoje zaniedbanie (brak podpisanej deklaracji studenckiej) został skreślony z listy studentów. Dostał się dopiero za trzecim razem na studia w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego, którą ukończył w 2012. Twierdził, że na studiach doświadczał „psychicznego mobbingu”.

Kariera

Początkowo występował gościnnie w serialach emitowanych na antenie TVN, w tym paradokumentalnym z gatunku docu-crime Detektywi (2007)[9], dokumentalno-fabularyzowanym Żołnierze wyklęci (2008), telenoweli Majka (2009) i serialu prawniczym Prawo Agaty (2012), a także w dramacie telewizyjnym Sławomira Pstronga Cisza (2010).

W 2010 zadebiutował na profesjonalnej scenie warszawskiego Teatru Dramatycznego w roli studenta w przedstawieniu Klub Polski w reżyserii Pawła Miśkiewicza. W 2011 obronił dyplom aktorski dzięki występowi w sztuce Elfriede Jelinek Babel 2 w reżyserii Mai Kleczewskiej, a za rolę otrzymał nagrodę (także dla zespołu aktorskiego i realizatorów) na XXIX Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi. W Teatrze Starym w Krakowie wystąpił jako Eyolf w przedstawieniu Henrika Ibsena Brand miasto wybrani (2011) w reż. Michała Borczucha. W latach 2013–2017 był związany z warszawskim Teatrem Rozmaitości, gdzie grał w spektaklach w reż. Grzegorza Jarzyny: Nosferatu (2011) inspirowanego powieścią Brama Stokera Dracula, Druga kobieta (2014) Johna Cassavetesa jako Heartbreakers i Męczennicy (2015) Mariusa von Mayenburga jako Frank, a także Jezioro (2016) Michaiła Durnienkowa w reż. Yany Ross i Robert Robur (2016) w reż. Krzysztofa Garbaczewskiego w tytułowej roli. W Teatrze Rozmaitości odniósł sukces w roli Łukasza, chorego na porażenie mózgowe chłopaka, mistrza origami w widowisku Johanna Straussa Nietoperz albo mój cmentarzyk (2012) w reż. Kornéla Mundruczó przyniosła mu Grand Prix za kreację aktorską na 53. Kaliskich Spotkaniach Teatralnych i Feliksa Warszawskiego 2013 w kategorii początkujący aktor lub reżyser.

Za debiutancką kreację kinową Sebastiana „Rahima” Salberta w dramacie Leszka Dawida Jesteś Bogiem (2012) - wespół z Tomaszem Schuchardtem - zdobył nagrodę za drugoplanową rolę męską na 37. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz nominację do Polskiej Nagrody Filmowej, Orzeł za najlepszą drugoplanową rolę męska. W dramacie psychologicznym Pawła Pawlikowskiego Ida (2013), który podczas 38. Gdynia – Festiwal Filmowy zdobyła aż cztery nagrody, został obsadzony w roli „Lisa”, saksofonisty w zespole grającym na urodzinach miasta Szydłowa. Kolejną kreacją kinową była postać chorego na czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce Mateusza Rosińskiego w dramacie Macieja Pieprzycy Chce się żyć (2013) opartym na prawdziwych wydarzeniach, za którą został uhonorowany wieloma nagrodami, w tym Kryształową Gwiazdą Elle, prestiżową statuetką ufundowaną przez Apart i przyznawana przez magazyn „Elle”, nagrodę „Złotego Szczeniaka” za pierwszoplanową kreację aktorską męską na pierwszej edycji Festiwalu Aktorstwa Filmowego we Wrocławiu, nagrodę aktorską na Festiwalu Filmowym w Gijón, Polską Nagrodę Filmową Orzeł za najlepszą główną rolę męską oraz nagrodę im. Elżbiety Czyżewskiej dla najlepszego aktora na X Nowojorskim Festiwalu Filmów Polskich. Po sukcesie filmu na Festiwalu Filmowym w Montrealu, gdzie Chce się żyć zdobył nagrodę publiczności, nagrodę jury i nagrodę dla najlepszego filmu, światowe media porównywały Ogrodnika do Daniela Day-Lewisa w roli niepełnosprawnego Christyego Browna w Mojej lewej stopie i Dustina Hoffmana jako autystycznego Raymonda Babbitta w Rain Manie.

W Teatrze Telewizji grał w Skutkach ubocznych (2013) w reż. Leszka Dawida u boku Krzysztofa Stroińskiego jako Hanka, Branczu (2014) Juliusza Machulskiego jako Olaf, narzeczony Neli (Alicja Juszkiewicz), Wizycie (2015) Agnieszki Maskovic jako Jurek, który udaje się w podróż w rodzinne strony po kilku latach nieobecności i komedii kryminalnej Rybka Canero (2015) Juliusza Machulskiego jako Zenon Vogel, syn Ignacego (Andrzej Zieliński). Za rolę Patryka w spektaklu Teatru Telewizji Bezdech (2013) w reż. Andrzeja Barta zdobył wyróżnienie aktorskie na sopockim Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry”. W 2013 dostał przyznawaną przez władze powiatu wągrowieckiego „Złotą Pieczęć”.

Po udziale w polsko-duńskim dramacie psychologicznym dla młodzieży Anny Kazejak Obietnica (2014) jako Daniel, partner Sylwii (Magdalena Popławska), zagrał kuriera-narkomana w filmie sensacyjnym Jerzego Skolimowskiego 11 minut (2015) i wystąpił w głównej roli Tomka w ekscentrycznej komedii Macieja Bochniaka Disco polo (2015). Wcielił się w rolę tłumacza i radiowca Tomasza Beksińskiego, syna Zdzisława (Andrzej Seweryn) w filmie biograficznym Jana P. Matuszyńskiego Ostatnia rodzina (2016), za którą otrzymał nagrodę Onetu „Odkrycie Festiwalu” na 41. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych i nagrodę aktorską na Festiwalu Młodego Kina Wschodnioeuropejskiego w Cottbus.

W 2017 na scenie krakowskiego Teatru Barakah zagrał w sztuce Christiane F. Dzieci z dworca ZOO w reż. Sebastiana Oberca.

Kontrowersje

W marcu 2021 został oskarżony przez byłego studenta Aleksandra Kurzaka o mobbing, gdy pracując jako asystent Adama Nawojczyka na AST w 2017, znęcał się nad studentami I roku. – Pamiętam jak mi przerwałeś moją etiudę krzycząc: „co to kur** ma być, ja pier****, co ty kur** w cyrku jesteś”. Byłeś wtedy bardzo agresywny. Właściwie zostałem zdeptany w ziemię. W tym momencie pokazałeś mi, że jestem gó**em, że jestem nikim i tak też się czułem - napisał Kurzak. Ogrodnik w rozmowie z „Newsweekiem” powiedział, że opisana przez Kurzaka sytuacja miała miejsce, gdy poczuł bezradność i bezsilność, kiedy obserwował wykonanie zadania aktorskiego, co przypominało pantomimę i zestaw min. Bezsilność, bezradność i złość wyraziłem poprzez krzyk. Nie oceniałem studenta jako człowieka, tylko to, co robi – stwierdził, obiecując, że zadzwoni do Kurzaka, by wyjaśnić sprawę. Sprawa nie została publicznie wyjaśniona.

CLEO


Cleo, właśc. Joanna Krystyna Klepko 

 (ur. 25 czerwca 1983 w Szczecinie) – polska piosenkarka, autorka tekstów i projektantka mody, z wykształcenia architekt krajobrazu.

Karierę zaczynała w chórze gospel Soul Connection. W latach 2004–2005 współtworzyła duet Dwie Asie, który udzielał się wokalnie w utworach wykonawców hip-hopowych, takich jak Pih czy Endefis. W latach 2007–2013 występowała gościnnie m.in. na nagraniach raperskich Onara czy WSRH. Od 2013 współpracuje z Donatanem, z którym wydała album studyjny Hiper/Chimera (2014) i solowe Bastet (2016) oraz superNOVA (2020). Pierwszą płytę promowali m.in. singlem „My Słowianie”, z którym zajęli 14. miejsce w finale 59. Konkursu Piosenki Eurowizji. Z pierwszą płytą dotarła na szczyt listy najchętniej kupowanych albumów w Polsce. Za sprzedaż swoich albumów i singli otrzymała jedną diamentową płytę, trzy potrójnie platynowe, cztery platynowe i jedną złotą.

Laureatka dwóch Superjedynek i dwóch nagród Eska Music Awards, zdobywczyni statuetek na festiwalach TOPtrendy, Lato Zet i Dwójki oraz Polsat SuperHit Festiwal. Poza działalnością muzyczną była uczestniczką lub trenerką w kilku programach rozrywkowych oraz wzięła udział w trzech dużych kampaniach reklamowych.

RODZINA I EDUKACJA

Ma brata bliźniaka Piotra. Swoje dzieciństwo spędziła na Ursynowie.

Jest absolwentką SGGW (Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego) w Warszawie. Po ukończeniu ww. szkoły uzyskała tytuł magistra inżyniera architekta krajobrazu. Kiedy studiowała pół roku mieszkała w Paryżu.

POCZĄTKI KARIERY

 Należała do chóru gospel Soul Connection oraz duetu "Dwie Asie", który udzielił się wokalnie na nagraniach kilku wykonawców środowiska hip-hopowego. W 2006 zajęła pierwsze miejsce w kategorii rhythm and blues w pierwszej edycji internetowego konkursu muzycznego „Studio Garaż”.

2014–2015: Rozpoczęcie współpracy z Donatanem, Hiper/Chimera

W 2013 rozpoczęła współpracę z Donatanem. W listopadzie wydali pierwszy wspólny singel „My Słowianie”, który stał się ogólnokrajowym przebojem. 25 lutego 2014 zostali ogłoszeni reprezentantami Polski z utworem „My Słowianie – We Are Slavic” podczas 59. Konkursu Piosenki Eurowizji organizowanego w Kopenhadze. 29 marca była gościem podczas przedkonkursowej imprezy promocyjnej w Rydze, a 1 maja wystąpiła z piosenką „My Słowianie” podczas koncertu Tu bije serce Europy z okazji 10-lecia przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. 8 maja wystąpiła w drugim półfinale Eurowizji i awansowała do rozgrywanego 10 maja finału, w którym zajęła 14. miejsce. 31 maja uczestniczyła w konkursie Największe przeboje roku podczas festiwalu TOPtrendy 2014 jako jedna z artystek, których piosenki były najczęściej granymi w stacjach radiowych w ostatnim roku. Podczas koncertu odebrała nagrodę specjalną od słuchaczy radia RMF Maxxx. 7 czerwca wystąpiła w koncercie Superjedynki podczas 51. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, a także wraz z Donatanem została nagrodzona Superjedynką w kategorii SuperGwiazda w sieci. W lipcu nagrała z Donatanem i zespołem Enej utwór „Brać”, do którego zrealizowali teledysk.

7 listopada 2014 wydała debiutancki album studyjny pt. Hiper/Chimera, który nagrała z Donatanem. Dwa dni przed premierą odebrała za wydawnictwo status złotej płyty, a we wrześniu 2016 – potrójnej platynowej płyty. Z płytą dotarła do 1. miejsca listy najchętniej kupowanych albumów w Polsce.


Cleo z płytą Bastet, 2016



sobota, 7 sierpnia 2021

IO TOKIO 2020 - CZWÓRKA KAJAKAREK ZDOBYŁA OLIMPIJSKI BRĄZ

Tokio 2020. Polska czwórka K-4 500 z brązowym medalem! Igrzyska - Przegląd  Sportowy
 

Polki w składzie: Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka i Helena Wiśniewska zdobyły brązowy medal w K4 500 m kajakarskich regat olimpijskich w Tokio. Zwyciężyły Węgierki przed Białorusinkami.
 
Biało-Czerwone na półmetku były czwarte, ale udało im się wyprzedzić osadę Nowej Zelandii, którą prowadziła trzykrotna złota medalistka igrzysk w Tokio Lisa Carrington. Polki straciły do Węgierek 0,982 sekundy.

To pierwszy w historii kobiecego kajakarstwa medal wywalczony w czwórce. Naja i Puławska po raz drugi stanęły na podium w Tokio. We wtorek wywalczyły srebrny medal w dwójce na 500 m.
 
Naja zdobyła już czwarty medal w historii swoich startów na igrzyskach olimpijskich. W 2012 roku w Londynie i w 2016 w Rio de Janeiro sięgnęła po brąz w dwójce z Beatą Mikołajczyk (obecnie Rosolską).
 
To 13. medal wywalczony przez polskich sportowców w Tokio. Na dorobek składają się cztery złote krążki zdobyte przez lekkoatletów. Na najwyższym stopniu podium stanęli sztafeta mieszana 4x400 m, Anita Włodarczyk i Wojciech Nowicki w rzucie młotem oraz sensacyjnie Dawid Tomala w chodzie na 50 km.
 
Przedstawiciele "królowej sportu" dołożyli też jeden srebrny - Maria Andrejczyk w rzucie oszczepem oraz trzy brązowe medale: Malwina Kopron i Paweł Fajdek w młocie, a także Patryk Dobek w biegu na 800 metrów. Na najniższym stopniu podium stanął też zapaśnik stylu klasycznego Tadeusz Michalik.
 
Trzy inne srebrne medale zostały "wyłowione z wody" przez kobiety: wioślarki w czwórce podwójnej, kajakarki w K2 na 500 m oraz żeglarki w klasie 470. 

 

środa, 4 sierpnia 2021

ALBINOSI W AFRYCE



Siedemnastoletnia Vumilia Makoye je właśnie kolację, gdy dobiega ją hałas tuż za oknem. Matka Vumilii, Jeme, natychmiast rzuca się do drzwi, by je zablokować. Za późno. Dwóch mężczyzn z maczetami wpada do środka. Powalają i katują Jeme do utraty przytomności na oczach przerażonej córki. Potem rzucają się na dziewczynę. Przewracają ją na ziemię i zadzierają spódnicę. Ale tym razem nie chodzi o gwałt. Mężczyźni odcinają Vumilii nogi powyżej kolan. Potem jeszcze piersi. Odcięte części ciała wrzucają do worka i znikają w mroku. Gdy Jeme dochodzi do siebie, biegnie po pomoc. Ale jest za późno. Vumilia wykrwawia się na śmierć, dzieląc los dziesiątek albinosów w Afryce.
 

Pod słońcem Afryki

Albinotyzm wywołany jest genem recesywnym, którego nosicielem jest co 70. człowiek na ziemi. Jednak do choroby zwanej także bielactwem, która objawia się brakiem pigmentu – melaniny dochodzi znacznie rzadziej. Średnio na świecie albinos rodzi się raz na 20 tysięcy narodzin. Jednak w Afryce częstotliwość występowania choroby jest dużo większa. Przekazicielem feralnego genu może być zarówno matka, jak i ojciec. Zdarza się więc, że czarni rodzice mają białe dziecko. Albinosi mają białą skórę, jasne włosy i czerwone tęczówki, przez które przebijają naczynia krwionośne.

Każdy kontakt z promieniami ultrafioletowymi grozi poważnym poparzeniem skóry. Chodzenie bez ciemnych okularów – ślepotą. Albinosi mają więc ciężko pod każdą szerokością geograficzną. Ale w subsaharyjskiej Afryce, gdzie słońce pali niemiłosiernie przez okrągły rok, ich życie jest koszmarem. W takich krajach, jak Tanzania, Zambia, Kongo, Kamerun czy Nigeria, większość z nich w dzień w ogóle nie wychodzi z domów. Problemem staje się dotarcie do szkoły, pracy. Zresztą słaby wzrok uniemożliwia naukę i osiąganie dobrych wyników. Zdobycie wykształcenia jest więc ogromnym problemem. Tak było z Vumilią. Musiała przerwać naukę. Po długich poszukiwaniach udało się jej zdobyć pracę w supermarkecie, gdzie sprzedawała orzeszki za dwa dolary tygodniowo. Pracować jednak trzeba. Albinosi w Afryce rzadko dożywają 30. roku życia. Większość umiera na raka skóry. W jedynym w kraju szpitalu onkologicznym w stolicy Dar es Salaam brakuje łóżek. Chorzy koczują pod drzewami poza szpitalem. 


Wiara w czarną magię

Gorsza od słońca w Afryce jest jednak wiara w czarną magię. Władze kraju i misjonarze walczą z zabobonami. Ale wykorzenienie ich graniczy z cudem. Rzadko który Afrykanin w tym biednym rejonie świata rozumie, że bielactwo to choroba. Narodziny dziecka albinotycznego traktuje się jak klątwę. Albinos to zwiastun nieszczęścia, owoc związku czarnej kobiety z demonem, człowiek-duch o niezwykłych mocach. Niektórzy Afrykańczycy wierzą nawet, że albinosi nie umierają, tylko znikają po śmierci. „»Zeru, zeru«, czyli duch-duch, słyszę nieraz za sobą na ulicy”, relacjonuje Samuel Mluge, sekretarz generalny Tanzańskiego Stowarzyszenia Albinosów. Wychodzenie z domu po zmroku tylko podsyca tę wiarę.

Czasami więc noworodki zabija się od razu po porodzie. Jeśli jednak matka chce wziąć na siebie ciężar wychowania takiego dziecka, musi się liczyć z tym, że zostanie opuszczona przez rodzinę. Jak Ashura, która mieszka sama z córką albinoską  Aminą w jednej z wiosek pod Kilimandżaro, bo mąż i dwoje starszych dzieci uciekło, by uniknąć prześladowań. 49-letni dziś Mluge pamięta, że kiedy był mały, rówieśnicy w szkole zawsze mu dokuczali. Szczypali, kpili, rzucali w niego – „białasa” – kredą. „Potem musiałem chronić włosy, między innymi przed rybakami, którzy uważali, że wplątanie kępki zarostu albinosa w sieci zapewni im obfite połowy. Jeszcze gorzej było w trakcie wyborów parlamentarnych, gdy kandydaci na parlamentarzystów zaczynali polować na amulety szczęścia, włosy lub paznokcie osób dotkniętych bielactwem”, wspomina Mluge. W najgorszej sytuacji były jednak kobiety. Wciąż je gwałcono, ponieważ krążyła pogłoska, że seks z albinoską skutecznie leczy z HIV.

W strefie śmierci

Mimo to, zdaniem Samuela, tak strasznie jak teraz nie było nigdy. Profesor Simeon Mesaka z uniwersytetu w Dar es Salaam: „Przez długi czas odmienność sprawiała, że obawiano się magicznej mocy ludzi z bielactwem. Strach gwarantował im spokój i nietykalność. Ale kilka lat temu magiczną moc zaczęto przypisywać nie tyle albinosom, ile częściom ich ciała”. Szamani wmówili ludziom, że albinosi to złe duchy, które wcielają się w ludzi i powodują różne nieszczęścia. Ale tylko za życia. Po śmierci tracą moc. Przejmuje ją ten, kto wchodzi w posiadanie części ciała albinosa. „A ludzie tutaj bardziej wierzą w szamanów niż w Boga, bo Boga nie widać”, mówi Vicky Ntetema, miejscowa reporterka stacji BBC. Vicky postanowiła nawet zrobić reportaż na ten temat. Udając klientkę zainteresowaną kupnem części ciała albinosów, w ciągu jednego dnia dostała kilkanaście ofert. I niemal doszłoby do transakcji, gdyby nie policjant, który ją rozpoznał w kolejce u szamana i zadenuncjował. Musiała uciekać. Potem grożono jej śmiercią.

Najgorsza sytuacja panuje w tak zwanej strefie śmierci – regionach Mwanza, Shinyanga i Mara, leżących wokół Jeziora Wiktorii w Tanzanii. W jednym z najbiedniejszych regionów Afryki, gdzie ludzie trudnią się rolnictwem, górnictwem i rybołówstwem, szamani namawiają, by kupowali amulety, eliksiry lub maści z ciał albinosów, które zapewnią pomyślność przy wydobyciu czy połowie. Wmawiają też, że albinos – jako duch – nie cierpi. Można więc go porąbać żywcem.

Oblicza się, że od 2007 roku w samej Tanzanii, gdzie według danych Tanzańskiego Stowarzyszenia Albinosów może żyć nawet 173 tysiące ludzi dotkniętych bielactwem,  zginęły 53 osoby. Ale to tylko oficjalne dane, które nie obejmują tajemniczych zniknięć, w które uwikłani są bliscy ofiar. Tacy jak nauczyciel z wioski pod Aruszą, który zabił własnego syna i opowiadał, że dziecko zaginęło. Przyznał się do zbrodni dopiero wówczas, gdy znaleziono okaleczony tors ofiary. Mordują także sąsiedzi skuszeni zyskiem.

                            Najcenniejsze są stopy albinosa

 Według szamanów każda część ciała albinosa ma jakąś wartość. Dlatego nawet po makabrycznej śmierci szczątki zamordowanego muszą być chowane w tajemnicy. Zwykle grób zalewa się betonem, by zabezpieczyć go przed dewastacją. Szczególnie pożądane są włosy, języki, genitalia, oczy, skóra, krew i kości. Największą moc mają ponoć kończyny. „Chcemy twoich nóg”, krzyczeli napastnicy, którzy, udając policjantów, weszli do domu 50-letniego Nyerere Rutahiro. Zgodnie z czarną magią odcięte stopy zapewniają bogactwo. Posiadacz penisa albinosa może liczyć na jurność. Maści i eliksiry działają wszechstronnie, zależnie od potrzeb i zamówień. Cenne są też zmielona skóra i krew, które pomagają szukać złota w kopalniach. Wystarczy je tylko rozlać lub rozsypać w miejscu poszukiwań. Im młodsza i bielsza skóra, tym lepiej, bo posiada największą moc. Rybacy wplątują w sieci nie tylko włosy, lecz także całe ludzkie głowy, by zapewnić sobie obfity połów. Pytani wprost, czy stosują czary, spuszczają głowy i wbijają wzrok w piasek.

Ale pokusa jest ogromna, nawet za cenę morderstwa. Średnia cena jednej części ciała to dwa tysiące dolarów. Za głowę trzeba zapłacić o tysiąc więcej. Z danych agencji Assiociated Press wynika, że za komplet kończyn, uszy, genitalia, język i nos można dostać nawet 75 tysięcy dolarów, bo popyt rośnie. To, czego nie kupią miejscowi, trafia do sąsiedniego Burundi lub Konga, a nawet dalej.

Tam, gdzie oczy poniosą

Na nic więc zdają się działania rządu. Potępienie aktów przemocy wygłaszane to przez prezydenta Jakayi Kikwete, to przez panią Al-Shaymaa Kwegyir – rzeczniczkę praw albinosów, która zasiada w tanzańskim parlamencie, nie odniosło skutku. Nie pomagają nawet aresztowania szamanów, pośredników, klientów, skazywanie na śmierć sprawców. We wrześniu ubiegłego roku stracono trzech mężczyzn, którzy 13-letniemu chłopcu odrąbali ręce, nogi i głowę. Mimo to liczba zabójstw albinosów wciąż rośnie. Yusuph Malogo, sąsiad Jeme, wszędzie nosi ze sobą gwizdek. Ale cóż to za zabezpieczenie w razie napaści? Jeśli nawet ofiara przeżyje, najbliższy szpital jest dziesiątki kilometrów dalej. Jedną z niewielu osób, które przeżyły napad, jest 28-letnia Mariamu Stanford. Była w zaawansowanej ciąży, więc oprawcy odcięli jej „tylko” ręce. Mimo szoku znalazła siłę, by dojść do szpitala, gdzie zatamowano krwotok.

Jedynym ratunkiem dla albinosów jest ucieczka do miast, gdzie jest trochę bezpieczniej. Albo ciągła zmiana miejsca zamieszkania. Dwa tygodnie temu Samuel Mluge, który z całą swoją rodziną mieszka w stolicy, obudził się w nocy. Pod jego dom podjechał samochód. Wysiadło z niego kilku mężczyzn. Przyjrzeli się bacznie ogrodzeniu, bramie i odjechali. Ale Samuel wie, że wrócą. Po niego, jego żonę i dzieci. „Boję się. Wiedzą, że tu jesteśmy. Cała moja rodzina jest wyjątkowo łakomym kąskiem”.

Martyna Wojciechowska z córką, córka Martyny Wojciechowskiej, Kabula z Tanzanii

 Martyna Wojciechowska z adoptowaną córką Kabulą

Martyna Wojciechowska z adoptowaną córką Kabulą

Martyna Wojciechowska, dzieci Martyny Wojciechowskiej, Kabula 

 

BRĄZOWY MEDAL OLIMPIJSKI TADEUSZA MICHALIKA

 


Tadeusz Michalik z kolejnym medalem olimpijskim dla Polski. Zapaśnik, rywalizujący w stylu klasycznym w kategorii 97 kg, pokonał w walce o brąz Węgra Aleksa Szokę.

Zaczęło się wyśmienicie dla Michalika. Szybko zgarnął punkt, a Węgier poszedł do parteru. Wtedy polski zapaśnik w krótkim momencie popisał się trzema efektownymi akcjami, nabijając licznik z punktami. 10:0! Walkę można było zakończyć.

Tak szybkim obrotem sprawy zaskoczeni byli wszyscy, także polski wojownik i jego trener Włodzimierz Zawadzki, mistrz olimpijski z Atlanty. 

To jego największy sukces. Wcześniej mógł pochwalić się brązowym medalem mistrzostw Europy (2016). Był też dwukrotnie piąty w czempionacie globu. 

We wtorek powtórzył sukces swojej starszej siostry Moniki Michalik, która wywalczyła brąz olimpijski na igrzyskach w Rio de Janeiro w 2016 roku. 

To drugie rodzeństwo z medalami olimpijskimi w historii polskich zapasów. Na podium igrzysk stanęli też Kazimierz Lipień (brąz w Monachium 1972 i złoto w Montrealu 1976) oraz jego brat Józef (srebro w Moskwie w 1980). 

Na igrzyskach szło Michalikowi nadspodziewanie dobrze, bo przed wylotem do Tokio nie był kandydatem do medalu. 

Michalik w 1/8 finału efektownie wygrał z Tunezyjczykiem Haikelem Achourim (10:0), a w ćwierćfinale po wyrównanym pojedynku z Amerykaninem Tracym Hancockiem 4:3. 

W poniedziałkowej walce o finał przegrał zdecydowanie z utytułowanym Rosjaninem Musą Jewłojewem. Polak dostał zapaśniczą lekcję, musiał uznać wyższość dwukrotnego mistrza świata (2018 i 2019) oraz Europy (2019 i 2021), skończyło się wynikiem 1:7. 

TOKIO 2020 - KOLEJNY MEDAL DLA POLSKI

Tokio 2020. Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar zdobyły srebrny medal w żeglarstwie.

Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar zdobyły srebrny medal igrzysk olimpijskich w żeglarstwie, w klasie 470. Polki ukończyły wyścig medalowy na 4. pozycji i zapewniły sobie miejsce na podium. To siódmy medal reprezentacji Polski na tegorocznych igrzyskach.

W wyścigu medalowym Polki zdobyły czwarte miejsce, wyprzedzając tuż przed metą duet z Francji i tym samym zapewniły sobie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej olimpijskich regat. 

To piąty medal olimpijski w historii startów polskich żeglarzy w igrzyskach olimpijskich. Na najwyższym stopniu podium w tej dyscyplinie stanął w 1996 roku w Atlancie Mateusz Kusznierewicz, który zwyciężył w Finnie. Osiem lat później w Atenach był trzeci w tej samej klasie. W Londynie w 2012 roku brązowe medale zdobyli w deskowej klasie RS:X Zofia Nocetti-Klepacka i Przemysław Miarczyński.

Skrzypulec (SEJK Pogoń Szczecin) i Ogar-Hill (UKS Wiking Toruń) były liderkami po sześciu startach, ale w niedzielę spadły na drugą lokatę.

Następnie we wtorek zanotowały najgorszy występ w regatach – w stawce 21 załóg dwa razy dopłynęły na metę na 15. miejscu, co sprawiło, że do środowego podwójnie punktowanego wyścigu medalowego z udziałem 10 czołowych załóg przystąpiły z trzeciej pozycji.









IO TOKIO 2020 - PRZEGRANA POLSKICH SIATKARZY I KONIEC MARZEŃ O MEDALU



Tokio 2020. Polscy siatkarze przegrali w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich

Polscy siatkarze przegrali z Francją 2:3 (25:21, 22:25, 25:21, 21:25, 9:15) w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego w Tokio i odpadli z dalszej rywalizacji. Po raz piąty z rzędu biało-czerwoni zakończyli zmagania na igrzyskach na tym etapie. Rywalami Francuzów w półfinale będą Argentyńczycy.

Nad biało-czerwonymi od igrzysk w Atenach (2004) ciąży ćwierćfinałowa klątwa. Wówczas reprezentacja prowadzona przez Stanisława Gościniaka w walce o półfinał przegrała z Brazylią 0:3.

Polacy jednak dopiero wkraczali na światowe salony, dwa lata później wywalczyli wicemistrzostwo świata, więc do Pekinu lecieli już jako jeden z faworytów. W stolicy Chin biało-czerwoni jednak zawiedli. W meczu o wejście do półfinału podopieczni Raula Lozano zostali pokonani przez Włochów po niezwykle dramatycznym spotkaniu, przegranym w tie-breaku 15:17.

Cztery lata później w Londynie w ćwierćfinale lepsi okazali się późniejsi mistrzowie olimpijscy Rosjanie. W 2016 roku w Rio de Janiero naszymi "katami" zostali Amerykanie, którzy wygrali batalię o półfinał z drużyną prowadzoną przez Stephane'a Antigę.

Klątwa miała zostać przełamana w Tokio, jednak kolejny raz się nie udało - Polacy po porażce z Francją nie zagrają o medale igrzysk olimpijskich.

Otwarcie meczu w wykonaniu Polaków było bardzo dobre. Od stanu 9:8 przejęli inicjatywę, Bartosz Kurek na zmianę z Wilfredo Leonem pozbawiali złudzeń rywali. Przy prowadzeniu 18:12, coś jednak zacięło się w grze polskiego zespołu. Trener "Trójkolorowych" Laurent Tillie dokonał trzech zmian, a wprowadzenie na zagrywkę Antoine Brizarda okazało się dobrym posunięciem.

Przewaga Polaków zmalała do jednego "oczka", ale Brizard w końcu zepsuł serwis. To pozwoliło odzyskać rytm biało-czerwonym, którzy szybko odzyskali kilkupunktową przewagę.

Tillie zostawił jednak na boisku zmienników, którzy odmienili przebieg meczu i w kolejnych setach Francuzi znacznie wyżej zawiesili poprzeczkę. W polskiej drużynie gra w ataku opierała się niemal wyłącznie na dwóch zawodnikach - Kurku i Leonie, czasami ze środka zaatakował Mateusz Bieniek. Z kolei Michał Kubiak miał duże kłopoty z finalizowaniem akcji i w drugim secie został zmieniony przez Aleksandra Śliwkę. On jednak też niewiele pomógł w ofensywie.

Francuzi coraz lepiej czytali grę Polaków, a w składzie mieli też swoje "armaty" w postaci Jeana Patry i Earvina N'Gapetha. Podopieczni Heynena niemal przez cały czas gonili rywali i doprowadzili do wyrównania (20:20). W końcówce Kurek został zablokowany, a po chwili uderzył w aut i było 1:1.

W kolejnej partii znów inicjatywę przejęli mistrzowie świata, ale wciąż brakowało mocnej zagrywki, która w ostatnich meczach grupowych była kopalnią punktów. Brakowało też skutecznego bloku, Polacy tylko czterokrotnie zatrzymywali w ten sposób ataki rywala.

Mimo to, Polacy popisali się udanym finiszem. Po dwóch udanych akcjach Bieńka było 22:18, a w decydujących momentach nie pomylił się Leon.

Do połowy czwartej partii wynik był sprawą otwartą, ale widać było, że Polakom coraz trudniej było zdobywać punkty. "Trójkolorowi" zaczęli grać na coraz większym luzie i pewnie w ataku. W końcówce N'Gapethowi i Patry'emu nie zadrżała ręka i wygrali 25:21.

W tie-breaku pojedynek był już dość jednostronny. Francuzi objęli czteropunktowe prowadzenie (6:2), Heynen szybko reagował, poprosił o czas, ale to nic nie zmieniło. N'Gapeth kończył niemal każdą piłkę, a przy stanie 12:7 Polacy zwiesili głowy.

Francuzi w półfinale igrzysk w Tokio zmierzą się z Argentyną, która pokonała Włochy 3:2.

W drugim półfinale Rosyjski Komitet Olimpijski zmierzy się Brazylią. Rosjanie wygrali z Kanadą 3:0, a Brazylijczycy z Japonią także 3:0.


poniedziałek, 2 sierpnia 2021

IO TOKIO 2020 - SREBRNY MEDAL POLSKICH KAJAKAREK

Igrzyska olimpijskie Tokio 2020. Karolina Naja i Anna Puławska w wyścigu finałowym K2 500 m w kajakarskich regatach, w którym wywalczyły srebrny medal / 	Leszek Szymański    /PAP 

A więc jest. Polska ma trzeci medal na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio (1 złoty i dwa srebrne). Dziś swój medal wywalczyły kajakarki Karolina Naja i Anna Puławska.

Polki przez długi czas naciskały Nowozelandki, ale przed metą musiały bronić się przed finiszującymi ostro Węgierkami. 

Dla 31-letniej Nai to trzeci medal olimpijski karierze. Wcześniej dwukrotnie sięgała po brąz razem z Beatą Mikołajczyk, obecnie Rosolską, także w konkurencji dwójek na 500 m: w Londynie (2012) i Rio de Janeiro (2016).

25-letnia Puławska z kolei debiutuje w igrzyskach. 

Obie nasze kajakarki rywalizować będą w Tokio jeszcze w wyścigu czwórek na dystansie 500 m, a popłyną wówczas razem z Heleną Wiśniewską i Justyną Iskrzycką.

 Igrzyska olimpijskie Tokio 2020. Wyniki finału K2 500 m kajakarskich regat olimpijskich:

1. Nowa Zelandia: Lisa Carrington, Caitlin Regal 1.35,785
2. Polska: Karolina Naja, Anna Puławska 1.36,753
3. Węgry: Danuta Kozak, Dora Bodonyi 1.36,867
4. Węgry: Tamara Csipes, Erika Medveczky 1.37,114
5. Australia: Alyssa Bull, Alyce Wood 1.37,412
6. Białoruś: Olga Chdzienka, Maryna Litwinczuk 1.37,647
7. Francja: Manon Hostens, Sarah Guyot 1.40,329
8. Niemcy: Sabrina Hering-Pradler, Tina Dietze 1.42,406 

Warto było wstać o 6 rano i na dzień dobry dowiedzieć się, że mamy medal.

 Gratulacje dziewczyny😄😃. 

Wycieczka do Zdrojowego Teatru Animacji na spektakl "ZŁODZIEJ CZASU"

  Spektakl "ZŁODZIEJ CZASU" opowiada historię małej dziewczynki Zosi, której rodzice nie mają dla niej czasu, bo są wiecznie zapr...