czwartek, 6 października 2022

DUCH I MROK - NOCNI ZABÓJCY


Pojawiały się nocą, pokonywały ogrodzenia, omijały zasieki, niestraszny był im ogień. Wdzierały się do namiotów i wywlekały swoje ofiary na zewnątrz, by ostrymi kłami wbijać się w ich ciała, wyrywać i pożerać płaty mięsa. Pod koniec XIX w. brytyjska ekipa kładąca linię kolejową w Afryce wschodniej przeżyła prawdziwe piekło. Dwa lwy ludojady zabiły nawet ponad 100 robotników.

John Henry Patterson i jeden z lwów, które siały postrach wśród robotników kolei.


Wydarzenia, o których mowa, działy się w 1898 r., gdy realizowana przez Brytyjską Kompanię Wschodnioafrykańską budowa "szalonej kolei donikąd" – jak nazywano linię z Mombasy do Ugandy – dotarła na brzeg rzeki Tsavo w dzisiejszej Kenii. By pokonać nurt, trzeba było postawiać nad rzeką most, po którym będą kursowały pociągi. Z tego powodu inwestycja zatrzymała się na dobrych kilka miesięcy.

Nad Tsavo powstał obóz rozmiarami przypominający miasto, Brytyjczycy bowiem ściągnęli na miejsce kilkadziesiąt tysięcy robotników – tzw. kulisów – głównie z Indii.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

5 maja to Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych oraz Dzień Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną

  Ten dzień powinien stać się szczególną okazją do refleksji o sytuacji osób z niepełnosprawnościami w Polsce oraz podejmowanych przez państ...