poniedziałek, 19 lipca 2021

KRYSTYNA FELDMAN

 12 lat temu zmarła Krystyna Feldman - mistrzyni drugiego planu | dzieje.pl  - Historia Polski

                            Krystyna Feldman

Aktorka. Przyszła na świat 1.03.1916 roku we Lwowie, odeszła 24.01.2007 w Poznaniu. 

Bardzo długo utrzymywano, że Pani Krystyna Feldman urodziła się w 1920 roku, ale dokumenty, które znajdują się w Teatrze Nowym w Poznaniu potwierdzają iż przyszła na świat w 1916 roku.

Była córką znakomitego aktora Ferdynanda Feldmana i wokalistki operowej Katarzyny Feldman.

 W czasie wojny była łączniczką AK. W 1937 roku  zdała aktorski egzamin eksternistyczny w PIST w Warszawie (do egzaminu przygotowywał ją we Lwowie pedagog, aktor i reżyser Janusz Strachocki). W tym samym 1937 roku - 1 września debiutowała w Teatrze Miejskim we Lwowie - zagrała chłopca w bajce "Kwiat paproci" w reżyserii Janusza Warneckiego.

 

Krystyna Feldman była aktorką niezwykłą. Nie sposób wymienić ról, które zagrała w swej długiej karierze teatralnej. A potrafiła zagrać wszystko: i Hesię w Moralności pani Dulskiej i Błazna w Zimowej opowieści i niemą rolę Lali w Narzeczonym Beaty, a nawet Chochoła w Weselu. Wystąpiła też u Janusza Wiśniewskiego w sztuce Modlitwa chorego przed nocą. Choć zebrała za swoją rolę mnóstwo pochwał, nie był to jej ulubiony teatr, jak sama wyznała we wspomnieniowej książce Tadeusza Żukowskiego "Krystyna Feldman albo Festiwal Tysiąca i Jednego Epizodu" (Poznań 2001):

 

"Chodziłam zgięta (...) i co jakiś czas wykrzykiwałam swoją kwestię 'Łapcie tę chwilę, bo minie!' (...) Na początku szłam jeszcze w takich strasznie ciężkich, ukutych butach. Wyrzucałam te teatralne nogi, jak w parade-marszu i tupałam, i musiałam dziwacznie robić rękami na prawo, na lewo. (...) I nie było żadnych wyjaśnień w jakim celu to robię. (...) Jednak ja muszę wiedzieć, czemu ja służę, kim jestem w danej sztuce, czemu to służy".


W filmie debiutowała w 1953 roku rolą dewotki w "Celulozie" Jerzego Kawalerowicza. Zagrała epizod, tak jak i w większości z niemal siedemdziesięciu filmów, w których wystąpiła.

 

"Jest mistrzowską odtwórczynią znaczących epizodów - postaci ekscentrycznych, rodzajowych czy wręcz dziwacznych. Bardziej określa ją zewnętrzność niż osobowość czy skala przeżyć. Nigdy nie broniła się - bo nie mogła - przed dosadnością swoich typów. I tylko nie lada kunszt aktorski i oryginalność sprawiły, że te drugo- i trzecioplanowe drobiazgi od początku zwracały uwagę widzów" - napisali o niej Robert Jaworski i Maciej Maniewski ("Kino" 1993, nr 01).

 

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

HABEMUS PAPAM!

  8 maja 2025 roku o godzinie 18:07 nad Kaplicą Sykstyńską uniósł się biały dym. Wreszcie nastąpił koniec nerwowego oczekiwania kto zostanie...